Obywatele RP zaplacic musieli wielka cene by otworzyc oczy.Zobaczyc w koncu ,skladowane gdzies zdjecia, przedstawiajace ich Prezydenta i Pierwsza Dame z usmiechami na twarzach.Radosne twarze.Zupelnie inne ,od ogladanych codziennie.Tak to sa twarze tych samych ludzi.Prezydenta i zony tego panstwa
Ja moge teraz wrocic do salonu z podniesiona glowa .Odszedlem od stolu w momencie,gdy pojawil sie przy nim osobnik rozsiewajacy chamstwo i zbydlecenie w polityce.Ale nie tylko.Chcial je wniesc w inne progi.
Wszyscy wygramy,gdy zaczniemy negowac takich osobnikow w kazdej mozliwej sytuacji.Oni musza odpowiadac i liczyc sie ze slowami.Ponosic jakies konsekwencje za uprawianie chamstwa.Nie...,tu nie chodzi o walke polityczna.Demokracja dopuszcza,a nawet zacheca do walki politycznej.Tu chodzi o styl i sposoby .Nie o odwet mi dzis chodzi,a o elementarne zasady czlowieczenstwa.Moglbym sie wiec cieszyc.Niestety .W tym wypadku wolalbym przegrac nawet setki razy.Nawet tysiace.Czuje sie jak dziecko,ktore stracilo cala rodzine na raz. .Nie takiego zwyciestwa chcialem.Choc wiedzialem,ze wygrac musze.Wlasnie w imie tych elementarnych zasad.
Nigdy nie poczuje wspolnoty z ludzmi,ktorzy nawet teraz ,nie potrafia powiedziec przepraszam.Nigdy P.Janke.Oblac pomyjami mozna dac sie raz.Dziesiatki razy to sukcesywne samoponizanie.Zreszta -slowo przepraszam moze zalatwic sprawe,gdy sie kogos nieumyslnie raz potraci.Jak Pan mysli,Panie Igorze-jedno slowo starczy bym mogl przebaczyc?Tak Katolikiem jestem.Ale to nie znaczy,ze Katolik ma byc idiota,ktorego mozna bic nahajem kiedy sie zechce.Wybaczac umiem.Przeprosiny tez umiem przyjac......wtedy gdy mnie ktos tylko potraci.Wspolnota,piszesz Pan?A z kim?